13 sierpnia, 2013

Rozdział 1.

*Ci, którzy mówią, że wygrywanie nie jest wszystkim, nigdy nie wygrali niczego.*
  

*
Dortmund.♥
Wstałem dzisiaj wcześniej,ponieważ trener kazał nam dzisiaj wcześniej przyjść ,bo ma dla nas " niespodziankę ", a jaka ta niespodzianka to nie wiem.Wstałem po cichu żeby nie obudzić Carolin,ku mojemu zdziwieniu jej nie było.Poszedłem do łazienki trochę się odświeżyć.Ubrałem luźne spodenki ,koszulkę i czapkę z "bvb" nigdy się z nią nie rozstaje.Zadzwoniłem jeszcze do Carolin , nie odebrała.Wypiłem kawę i pojechałem na trening po drodze kupiłem sobie rogala żeby zjeść na szybko i nie zasłabnąć na treningu,po jakichś 35 minutach byłem na miejscu.Straszne korki były.Wszedłem do szatni by się przebrać,zdziwiłem się strasznie,chłopaki byli przebrani tak ja na mecz.Chwila ciszy zastała jak wszedłem.Ale nie na długo.
-No nareszcie -powiedział Piszczek do Lewego.
-Po co wam te stroje ?-spytałem po chwili milczenia.
-"Nam",nam -powiedział Kuba.
Nagle do szatni wparował Klopp. Bardzo zadowolony,coś tam jeszcze pokazywał i mówił ale kto by to zrozumiał.
-No chłopcy,Marco a ty czemu nie przebrany ?.
-Po co nam te stroje na mecz ?-spytałem wskazując na mój wieszak na którym był mój strój z numerem 11.
-No to jest właśnie ta niespodzianka,gracie meczyk -powiedział Klopp klaszcząc w dłonie.
-A z kim ? -spytał zdziwiony Piszczek.
-Z Borussią Dortmund-odpowiedział z szyderczym uśmiechem.
-Ja nie rozumiem -powiedziałem.
-No ja też.-powiedział Lewandowski drapiąc się po głowie.
-Gracie z dziewczynami.-wtrącił się jakiś gościu.
-A kim pan jest ? -spytał Roman.
-Jestem  trenerem dziewczyn.
-Dziewczyn ? -spytali wszyscy chórem.
-Coś nie tak ? -spytał trener "dziewczyn"
-No ale one szans nie mają -powiedział Piszczek i uderzył piątkę z Kubą.
-Nie był bym tego taki pewny.-powiedział Klopp.
-No to wy omówcie strategię a ja idę do nich.-powiedział trener dz.
-Chłopaki wy się nie przejmujcie jak będziecie przegrywać albo stracicie piłkę w szczególności,jak zabierze wam Paula albo Amelia.Pop prostu grajcie swoje.Pewnie zastosują swoją taktykę Amelia będzie już na boisku a Paula wejdzie potem i razem są nie do zatrzymania.
-Dobra -Krzyknęli chórem.
-No to na boisko !!.
Pobiegliśmy na boisko,uśmiechnięci i pewni swego.
-Zobaczymy te kobity,może któraś będzie ładna -Powiedział Nuri.
-To Niemki nie licz na nic ładnego -powiedział Kuba.I wtedy wszystkie oczy na niego.-Oczywiście są wyjątki i jest ich bardzo dużo -wystraszył się.Wtedy wszyscy wybuchli śmiechem. Weszliśmy,nie były za ładne chociaż jedna była, blondynka z numerem 9.
-A ty Nuri na coś liczyłeś,chociaż nie są dwie ładne -powiedział Lewandowski.
-Ta z 9 niezła -powiedziałem.
-Nie zapędzaj się tak.-powiedział Lewandowski.
-Nie o ciebie mi chodzi -pokazałem moje ząbki.
Na te pare zdań wszyscy znowu w śmiech.
-Chłopaki co się tak ociągacie grać mi już.-Krzyczał Klopp.
-Kto gra ? -spytałem krzycząc.
-Niech gra wyjściowy skład.
-Aha dobra -pokazałem mu kciuk w górę i wtedy do nas podbiegł.
-Pamiętajcie co mówiłem,Paule i Melkę trudno okiwać.
-Dobra gramy !-powiedział Lewandowski biegnąc na murawę.
Zdziwiłem się bo ta z dziewiątką nie grała.Może nie jest bardzo dobra i siedzi ? Zaczęliśmy grać.Przyznam że dobrze utrzymują się przy piłce,jednak my się nie dajemy tak okiwać pierwszą bramkę strzeliliśmy w 10 minucie,drugą w 16 ,trzecią w 24 i czwartą w 43 minucie.Na przerwę schodziliśmy z prowadzeniem 4 bramek.Wszystkie oczywiście moje :D.
-I co nie było tak źle, słabo grają -powiedział Nuri.
-Zobaczycie za chwilę.-odpowiedział Klopp.
-Trenerze wątpie żeby były świetne w drugiej połowie  jak w tej nie były.-powiedział Kuba.
-Właśnie Kuba ma racje -powiedział Łukasz.
-Przekonacie się zaraz was dogonią,tylko czekajcie aż wejdzie Paula.-Powiedział pewny siebie trener.
-A która to jest ?-spytałem.
-Jestem pewien że się skapniecie,chodźcie idziemy.
Zaczęła się druga połowa,znowu bez rezultatów.Nagle weszła 9 ! i wtedy były nie do zatrzymania szczególnie ta dziewiątka i dwójka.Chyba minute po wejściu blondynki, dziewczyny strzeliły pierwszego gola.16 minut później kolejnego i tak dalej aż wyrównały jednak my też nie dawaliśmy za wygraną i strzeliliśmy kolejne 2 gole 1 strzelił Kuba a drugą Lewy."Mecz " ,bo inaczej tego chyba nie nazwę ,zakończył się wynikiem 6:4.
Lewandowski był strasznie podniecony,ciekawe dlaczego jak to nie był strasznie ważny mecz ,ale później zrozumiałem dlaczego.
-Czemu jesteś taki pod jarany ?,Przecież to tylko dziewczyny -Powiedział wszech mądry Nurii. 
-A bo się założyłem z tą Paulą -powiedział po chwili.
-O co ?-spytał zdziwiony Błaszczykowski.
-Ona powiedziała że one wygrają,a ja powiedziałem że my i się założyliśmy ,jak ja wygram to idzie z nami na piwo ,a jak ona to idziemy z tamtą brzydką Niemką.
-Idziemy z nią na piwo ? -spytał zadowolony Nurii.
-Hhaha bo ty tylko o tym marzysz .-powiedziałem śmiejąc się i wtedy wszyscy znowu w śmiech.

*
Przegrałyśmy,trudno.Przebrałam się szybko żeby uciec Lewandowskiemu ,przegrany zakład nie jest dla mnie do zniesienia i to jeszcze przy przegranym meczu.Chciałam szybko uciec żeby go nie spotkać jednak na moje nie szczęście właśnie wychodził z kolegami.Zatrzymałam się i trochę się uśmiechnęłam sztucznie.
-Pamiętasz zakład ? -po chwili spytał jego kolega.
-No czyli już wiedzą -powiedziałam do siebie samej.
-Tak już wiemy i teraz tak może ,zrobię z Kubą imprezę i ty przyjdziesz i będzie zakład zaliczony -powiedział Nurii łapiąc mnie za rękę.Spojrzałam na nich z wyrazem twarzy który mówił " Pomocy ".Jednak te młotki zamiast mi pomóc,pomagali mu.
-Ej Sahin,a może jeszcze zagramy w butelkę ?-spytał Robert.
-Bardzo dobry pomysł ,w rozbieraną ?-spytał po chwili.
-Nieee! -krzyknęłam.
-Spokojnie,tak Nurii możesz pomarzyć -powiedział Kuba.
Chłopaki się zaczęli kłócić,nagle za rękę złapał mnie przystojny blondyn i wyprowadził mnie od tych ludzi.
-Dzięki za ratunek.
-Podziękujesz mi przy kawie,chodź.
-W sumie,nie śpieszy mi się.-powiedziałam i poszłam z nim.
-Tu nie daleko jest fajna kawiarenka -powiedział prowadząc mnie za rękę .
-Nie to w tamtą stronę jest fajna.-powiedziałam wskazując palcem.
-Mylisz się. W tamtą stronę jest fajna-powiedział i prowadził mnie w tamtą stronę.
-No dobra nie będę się sprzeczać.
Kilka minut później dotarliśmy na miejsce. Nie obyło się bez autografów.Marco rozbolała ręka więc poszliśmy usiąść.Podszedł do nas przemiły kelner.
-Witam co państwo zamawiają ?.
-Dla mnie tylko kawę -powiedziałam.
-Ja też poproszę kawę.-powiedział blondyn.-Ciekawe czy zauważyli że ciebie tam nie ma.-po chwili odezwał się ponownie.
-Chyba tak bo tu idą -pokazałam palcem przez szybę.
-Chcesz z nimi gadać o tej imprezie ? -spytał blondyn oglądając się za siebie.
-Szczerze to nie -odpowiedziałam.
-No to chodź-wziął mnie za rękę i zaprowadził do drugiego wyjścia.

---------------------------------------------------------------------------------
I jest pierwszy rozdział :D Pozostawiam go do waszej dyspozycji :) 




12 sierpnia, 2013

Prolog.

Jestem Paula,moje życie się cały czas zmienia raz jest lepiej,a raz gorzej jednak mam przy sobie duże wsparcie.Mam rodzinę,trenera,i mojego chłopaka,ale najważniejsze wsparcie i najlepsze mam u boku mojej najlepszej przyjaciółki i kuzynki (dwa w jednym :D)Amelii ,chociaż ja mówię na nią Melka.Wspominałam nie dawno że mam chłopaka, tak bo mam.Także jest piłkarzem,i także Borussii Dortmund ale do czasu...
Jestem ambitna,potrafię być miła,ale to tylko czasem.Zajmuję 5 miejsce najlepszych piłkarek świata.Gram również w reprezentacji.Moja przygoda z piłką zaczęła się jak miałam 13 lat.Miałam bardzo korzystnie bo przed moim domem było i jest nadal boisko.Ja i moja koleżanka ze szkoły załatwiłyśmy sobie treningi,pewnego dnia gdy grałyśmy mecz,przyjechał trener Reprezentacji Polski kobiet do lat 17.Oglądał mecz.Po meczu trener zawołał mnie i podpisaliśmy kontrakt no i tak się to skończyło jestem już zawodową piłkarką.To było moje marzenie i nie raz prosiłam Boga żeby dał mi znak że się do tego nadaję,że powinnam grać.Bóg dał mi ogromną szansę,pomimo tego że rzadko chodziłam do kościoła.Marzenia się spełniają.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chcecie wiedzieć jakie przygody będzie mieć Paula z Amelią?:) Czytajcie,komentujcie,obserwujcie i polecajcie go :)  Im więcej czytelników,obserwatorów i komentarzy  tym większa radość z tego :) Jeśli już jesteś zostaw komentarz :) Rozdziały będą o wiele dłuższe ale prolog musiałam tak napisać :)Myślę że się podoba :) 

11 sierpnia, 2013

Bohaterzy.


Paulina Nowakowska(20):
Bardzo cenna piłkarka,szczególnie dla jej trenerów.
Gra w klubie Borussii Dortmund(kobiet)i reprezentacji Polski w piłce nożnej kobiet.Młoda ambitna dziewczyna,często się buntuje,wpada często w kłopoty,zna bardzo dużo ludzi ,ponieważ podróżuje ze swoją kuzynką a zarazem najlepszą przyjaciółką Amelią.Są bardzo ze sobą związane,nie za często się kłócą.
 Amelia Ziółkowska(18):
Najlepsza przyjaciółka Pauliny grają razem w reprezentacji i w klubie.Uwielbia piłkę nożną i świetnie się z Paulą dogadują.Uwielbiają się razem śmiać prawie bez przerwy gdy są razem się śmieją..

Marco Reus (24):
Piłkarz Borussii Dortmund i reprezentacji Niemiec,miał bardzo ciężki start z piłką nożną ale w końcu został doceniony.Miły,ambitny i przyjacielski chłopak,wieść o przeniesieniu jego najlepszego przyjaciela go dobiła,ale na szczęście miał pocieszenie.Spotyka się z Niemką ,tworzą szczęśliwy związek do czasu.....
Robert Lewandowski(25) :
Piłkarz Borussii Dortmund i reprezentacji Polski.Piłkarz spotyka się z mistrzynią świata w karate klasycznym.Jednak ich miłość stanie na włosku.Piłkarz nie zostanie także bez winy.
Carolin(24):
Dziewczyna Marco.Bardzo nie lubiana przez cały skład Borussii Dortmund.Z czasem Marco ma ją dość.Nienawidzi Polek,uwielbia piłkarzy i jest zakochana w Robercie jednak nikt o tym nie wie do czasu...
 Łukasz Piszczek (27):
Piłkarz Borussii Dortmund i reprezentacji Polski.Przyjaźni się najbardziej z Jakubem Błaszczykowskim.Ma piękną żonę i córkę.Są bardzo szczęśliwą rodziną.
Ewa Piszczek(27):
Żona reprezentanta Polski Łukasza Piszczka.Bardzo ambitna kobieta.Pracuje w biurze właśnie tam się poznali z Łukaszem.
Zna bardzo dobrze młode Polki Paulinę i Amelię.To ona i jej mąż bardzo dbają o Polki,bardzo są z nimi związani.
Jakub Błaszczykowski(27):
Kapitan reprezentacji Polski i piłkarz Borussii Dortmund bardzo dobrze dogaduje się z wszystkimi piłkarzami i kibicami!,również z trenerem ma bardzo dobre relacje.Ma śliczną żonę Agatę.Również Dobrze dogaduje się z Polkami,ale to widome bo są daleką rodziną.

Agata Błaszczykowska i Anna Stachurska (27)(25):
Agata to żona Kuby,a Ania jest narzeczoną Roberta.Agata jest bardzo spokojną,miłą osobą.Ania również jest miłą osobą,do czasu gdy odkryje całą prawdę.







Te opowiadanie będzie pisane przez moją wyobraźnię więc chyba będzie wszystko na odwrót niż jest w prawdziwym życiu xd. Mam nadzieję że się spodoba moje opowiadanie.Moglibyście trochę zareklamować mojego bloga :// Jeśli nie chcecie to nie musicie ale jednak chciałabym żeby jacyś czytelnicy byli..:) Pozdrawiam:** <3